Weekend w Wiedniu - tanie zwiedzanie

Katedra św. Szczepana w Wiedniu

Żeby zwiedzić Wiedeń wcale nie trzeba wydać fortuny. Miasto ma tyle do zaoferowania, że nawet bez wizyty w muzeach i galeriach można bardzo aktywnie spędzić czas. Dlatego mam dla Was kilka wskazówek dokąd można wybrać się na spacer, zjeść coś i zobaczyć kilka ciekawych miejsc, a przy tym nie zbankrutować. 

W Wiedniu byłam w lutym, więc nie ma co ukrywać - pora na przechadzki wzdłuż Dunaju nie była najlepsza. Okazało się jednak, że eksplorowanie miasta i tak jest bardzo przyjemne. Polecam kupić bilet 24h/48h - dzięki niemu będziecie mogli sprawnie poruszać się po mieście i zobaczyć jeszcze więcej.

Katedra św. Szczepana

To serce Wiednia. Gotycka, monumentalna budowla góruje nad Stephanplatz i zachwyca szczegółowymi zdobieniami i kolorowym dachem. Z zewnątrz robi wrażenie, ale wnętrze... Wstęp do kościoła jest bezpłatny, więc to świetna okazja żeby obejrzeć to miejsce.

front katedry w Wiedniu

Katedra św. Szczepana w Wiedniu

wnętrze gotyckiej kateedry św. Szczepana w Wiedniu


Schönbrunn

Schönbrunn to oczywiście pałac, letnia rezydencja Habsburgów, ale też wielki park, do którego wstęp jest bezpłatny. Można ocenić okazałą budowlę z zewnątrz i pospacerować po alejkach.

pałac Schonbrunn

glorietta widziana z pałacu Schonbrunn

stacja kolejki przy pałacu Schonbrunn


Glorietta

Będąc w przypałacowym parku Schönbrunn trzeba wdrapać się na wzgórze z gloriettą, żeby podziwiać widoki. Wewnątrz budynku znajduje się piękna kawiarnia, do której warto zajrzeć (choćby przez szybę ;) ). 

glorietta w parku Schonbrunn

glorietta, Schonbrunn, zdobienia

Gloriette - kawiarnia w parku Schonbrunn

pałac Schonbrunn, widok z glorietty

Pasaż Pałacu Ferstel

Pasaż pałacu Ferstel to dzieło architekta Heinricha von Ferstel. Ferstel po odbyciu podróży do Włoch postanowił stworzyć dzieło we florenckim stylu. Budynek pochodzi z połowy XIX wieku. Przyznam, że trafiłam na to magiczne miejsce zupełnie przypadkiem. Można tam napić się drinka albo kawy w jednej z knajpek. Jak to we włoskim pasażu robotę robi przeszklony dach. Ale też zdobienia, kolory, dbałość o detale. Jest nawet fontanna. Nie była to tania budowla, ponieważ w przeliczeniu na euro koszt budowy tego pałacu to 25 milionów euro. Na bogato. 

pałac Ferstel w Wiedniu

wnętrze pałacu Ferstel w Wiedniu


Plac Graben

Pośrodku placu stoi Kolumna Morowa - Kolumna Trójcy Świętej zwana Pestsäule. Zamówił ją cesarz Leopold I. Jest symbolem przeżycia przez niego epidemii dżumy, która zdziesiątkowała Europę w 1679. Początkowo była wykonana z drewna, później została zastąpiona marmurową.

Graben, Kolumna Morowa - Kolumna Trójcy Świętej zwana Pestsäule


Hofburg

W tym kompleksie pałacowym obecnie mieszczą się muzea (apartamenty królewskie, Sisi, srebra, cesarski skarbiec), Hiszpańska Dworska Szkoła Jazdy Konnej, siedziba prezydenta Austrii i wiele innych ważnych dla kraju instytucji. Jak wszystko w Wiedniu pałac jest ogromny (w końcu 2600 komnat gdzieś trzeba było pomieścić), więc spacer po okolicy i zaglądanie w zaułki jest jak najbardziej wskazany.

Hofburg

konie w Hiszpańskiej Dworskiej Szkole Jazdy Konnej w Wiedniu

Hofburg po zmroku


Kohlmarkt 
Raczej nie jest to opcja dla osób jeżdżących „budżetowo”, ale to właśnie na tej ulicy znajdują się sklepy największych domów mody. Gucci, Dior, Tiffany & Co, Moncler, Salvatore Ferragamo... Tak czy siak warto się tędy przejść - za oglądanie witryn nikt nie każe płacić. A jest na co popatrzeć.

witryna jednego ze sklepów na ulicy Kohlmarkt


Opera Wiedeńska

Jeśli nie wybieracie się do opery, to możecie po prostu podejść tam wieczorem gdy schodzą się widzowie i zajrzeć do środka. Nawet szatnia robi wrażenie. Nie martwcie się - oprócz was będą tam również inni turyści. Nikt nie robi z tego problemu.  

wnętrze opery wiedeńskiej

opera wiedeńska widziana spod Albertiny


MuseumsQuartier Wien

Dzielnica Muzeów to największa tego typu dzielnica na świecie. Oczywiście mieszczące się tutaj muzea z zapierającymi dech kolekcjami to jedno, ale jeśli nie macie ochoty albo czasu podziwiać słynnych dzieł to sam spacer po tym obszarze będzie pasjonujący - zobaczycie np. bliźniacze budynki Muzeum Historii Sztuki i Muzeum Historii Naturalnej, mumok, Muzeum Leopoldów. Na stronie MuseumQuartiers możecie zarezerwować spacery po dzielnicy. Ceny od 5 do 9 euro.

MuseumsQuartier Wien, czyli wiedeńska Dzielnica Muzeów

Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu

mumok


Pawilon Otto Wagnera

Pawilon na Karlsplatz to dawna stacja kolejowa. Obecnie w jednym z budynków znajduje się muzeum poświęcone architektowi, zaś w drugim - kawiarnia oraz wejście do metra. Ładne.

Karlsplatz, Pawilon Otto Wagnera

Ringstrasse

Przy tej liczącej ponad 5km ulicy znajdują się wszystkie najważniejsze wiedeńskie instytucje, najdroższe hotele i muzea. To taki Wiedeń w pigułce. To właśnie tędy przejeżdża zabytkowy tramwaj, o którym pisałam w poście na temat płatnych atrakcji wiedeńskich. Spacer tą aleją to bardzo dobry pomysł.

Wiener Rathaus

Wiedeński Ratusz to kolejny przepiękny budynek. Na pewno dostrzeżecie go z daleka. Można załapać się na bezpłatne zwiedzanie z przewodnikiem, które odbywa się w pn, śr i pt o 13. Szczegóły znajdziecie na stronie ratusza.

Wiedeński Ratusz, Wiener Rathaus


A na osoby odwiedzające stolicę Austrii na początku roku czeka... lodowisko Vienna Ice Dream. Od stycznia do początku marca przed ratuszem jest dużo miejsca dla łyżwiarzy. Oprócz tego są budki z jedzeniem i piciem. Można wypożyczyć łyżwy (odpłatnie). W 2020 roku lodowisko działa od 23.01 do 1.03.


lodowisko Vienna Ice Dream przed Wiener Rathaus

Hundertwasserhaus

Ten kolorowy budynek mieszkalny to ogromne zaskoczenie. Zaprojektował go Friedensreich Hundertwasser. Różne kształty, zdobienia i dużo zieleni zdecydowanie wyróżniają ten obiekt na tle wiedeńskich gigantów. Każdy mieszkaniec ma prawo ozdobić fasadę wokół swojego okna jak tylko chce. Obok znajduje się Hundertwasser Village, czyli niewielki kompleks handlowy w którym są sklepy z pamiątkami a nawet bar. Polecam wejść do środka, bo też jest bardzo oryginalnie. 


Hundertwasserhaus

Hundertwasser Village

Niedaleko znajduje się również Kuns Haus Wien zaprojektowany przez Hundertwassera. Oprócz stałej ekspozycji poświęconej architektowi, są tu również czasowe wystawy. Do galerii wstęp jest płatny.
  
Naschmarkt

Za dnia targowisko z przyprawami, owocami i przysmakami z całego świata. Wieczorem - raj dla hipsterów. Oprócz budek ze spożywką są tu również knajpki/bary w których można zjeść, napić się, a wieczorem pobawić. W soboty rozstawia się tu wielki pchli targ, na którym można kupić naprawdę wszystko. Warto zajrzeć nawet jeśli nie planujecie zakupów.

pchli targ na Naschmarkt

knajpki na Naschmarkt

starocia na sobotnim targu Naschmarkt


Prater

Zimą na Praterze niewiele jest do roboty, co nie zmienia faktu, że zobaczyć diabelski młyn należy. Karuzele i inne atrakcje są w tym okresie raczej uśpione. Latem jest to na pewno doskonałe miejsce na spędzenie czasu - można się i pobawić i odpocząć. 


Prater

karuzela sombrero na Praterze

karuzela i Diabelski Młyn na Praterze
  

Jedzenie i picie


Nie byłam w zbyt wielu knajpach, bo szkoda mi było czasu na przesiadywanie w nich, a pieniądze wolałam wydać na muzea. Zakupy w sklepach nie rujnują portfela, więc wszelkie przekąski i jedzenie „na drogę” kupowałam w marketach. Oto kilka sprawdzonych przeze mnie miejsc:

Bitzinger Albertina

Wiedeńska klasyka - budka z kiełbasą.* Budek jest sporo, ale ta pod Albertiną jest naj. Oczywiście ustawia się tu kolejka, ale panowie uwijają się jak w ukropie, żeby za kilka euro nakarmić każdego smakosza. Cudownie jest zajrzeć tu wieczorem - z opery, która jest tuż obok, głodne panie w balowych sukniach i panowie w smokingach przychodzą na tę kiełbasę w przerwach albo po spektaklu. Trzeba tego spróbować. 

Bitzinger Albertina, budka z kiełbasą

currywurst z Bitzinger Albertina w Wiedniu


*Currywurst to moja miłość. Nie każdy wie, że będąc w Berlinie, w muzeum tego przysmaku, pobiłam rekord w szybkości przyrządzania wirtualnej kiełbasy. Dostałam za to 5 paczek żelków Haribo. Musiałam o tym wspomnieć, bo bez wątpienia to jedno z moich największych osiągnięć w życiu.

Demel

Przy wspomnianej ulicy Kohlmarkt (to ta z najdroższymi sklepami) znajduje się jedna z najbardziej znanych kawiarni - Demel. Codziennie ustawiają się przed wejściem kolejki kawoszy i łasuchów. Miejsce jest piękne i bardzo klimatyczne. Kawa pyszna. A ciasta... bajka! Jeśli więc uda Wam się dostać do środka to będziecie mieć szczęścię. Dzięki przeszklonej kuchni można podejrzeć pracę cukierników, którzy zdobią kolejne torty i ciasta. Wewnątrz jest też sklep, w którym oprócz ciast można kupić również przysmak Sisi - płatki róży i fiołków w cukrze. Ta przyjemność kosztuje ok. 10 euro. Oszczędzę Wam wydatków - za 10 euro kupujecie cukier w kolorze różowym albo fioletowym. Smaku płatków właściwie nie czuć... Nie dziękujcie.

Café Museum

Cafe Museum - kolejna kawiarnia, do której warto zajrzeć. Przychodził tu m.in. Gustav Klimt czy Otto Wagner. I ja też przyszłam. Poza kawą i sporym wyborem pysznych ciast i tortów możecie również skusić się na obiad. Ceny są oczywiście bardzo wiedeńskie. Jeśli chodzi o kawę i ciastko to tak jak wszędzie zapłacicie co najmniej 10 euro. Strudel z jabłkiem - pyszka.

popularna wiedeńska kawiarnia w Cafe Museum


strudel wiedeński z Cafe Museum


Nordsee

Nie będę ukrywać - nie zawsze jem zdrowo. Często jem po prostu smacznie. ;) Dlatego Nordsee, do którego wstąpiłam dawno temu podczas pierwszej wizyty w Wiedniu, jest jednym z miejsc, które odwiedzam gdy mam okazję. Jest to sieciówka podobna do popularnego North Fish’a, ale jednak wybór owoców morza jest większy. Można tu zjeść zarówno typowy fast food (to dla mnie) ale też bardziej wyszukane potrawy w odpowiednio wyższej cenie. Lubię.

Nordsee w Wiedniu

zestaw ryba + frytki w Nordsee w Wiedniu

Trześniewski

To taki polski akcent, więc należałoby wpaść chociaż na chwilę. Buffet Trześniewski został otwarty w 1902 roku przez pochodzącego z Krakowa Franciszka Trześniewskiego. Był to pierwszy taki „fast food” w Wiedniu. Kanapki o wymiarach 8 cm na 4,5 cm to typowa przekąska, więc nie liczcie na wyżerkę. Do wyboru jest ok. 30 różnych past, a jedna kanapka kosztuje 1,40 euro. Lokal znajduje się przy jednym z najważniejszych placów w Wiedniu, czyli placu Graben. Śmiało można nazwać to miejsce kultowym.

Buffet Trześniewski szyld, Wiedeń

godziny otwarcia bufetu Trześniewski

kanapki Trześniewski w Wiedniu


To miasto jest jednym wielkim dziełem sztuki, a opisane przeze mnie miejsca to zaledwie ułamek, tego co Wiedeń ma do zaoferowania. Nawet zwykły spacer po mieście będzie wielkim przeżyciem i obcowaniem ze sztuką. Zatem zakładajcie wygodne buty i w drogę!

kolorowy budynek w Wiedniu


Pozostałe wpisy na temat Wiednia:

Płatne atrakcje Wiednia

Vienna Pass i Vienna City Card + dojazd z lotniska i komunikacja miejska

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty