Budapeszt - jarmarki bożonarodzeniowe 2018


Chociaż przed przylotem do Budapesztu sprawdziłam gdzie w tym roku odbywają się jarmarki, to na miejscu okazało się, że całe miasto jest przygotowane na święta. Piękne dekoracje, niezliczone stragany w każdej części Budapesztu... Magia! Dzisiaj trochę zdjęć, a wkrótce nieco więcej informacji o pełnej atrakcji stolicy Węgier.



Jeden z oficjalnych, dużych jarmarków znajdował się zaraz obok naszego hostelu, czyli przy bazylice św. Stefana. Grzane wino, stragany z jedzeniem, ociekające tłuszczem langosze, marcepany, świąteczne ozdoby, rękodzieło... A wszystko naprawdę ładne i dalekie od naszej jarmarcznej tandety.












W sobotę wieczorem, co pół godziny odbywały się pokazy "światło i dźwięk". Na bazylice wyświetlano bajkowe opowieści. Wyglądało to naprawdę super! 



Kawałek dalej, kierując się w stronę ulicy Deák Ferenc, znowu trafimy w wir świątecznych zakupów. 


Warto przejść się tą słynną "Fashion Street" aż do placu Vörösmarty gdzie czeka jeszcze więcej atrakcji. To właśnie tutaj zjadłam placek z mięsem za prawie 100zł...


To dobra okazja, aby skorzystać z zabytkowej linii metra  M1 (żółta) i pojechać do zamku Vajdahunyad (stacja  Hősök tere, czyli Plac Bohaterów), gdzie poza jarmarkiem możecie zajrzeć do term Széchenyi fürdő,  albo poszaleć na wielkim lodowisku.


Oczywiście i tutaj można napić się grzanego wina (truskawkowe było pyszne!).


Świąteczne dekoracje przystrajają również halę targową.


A wina można napić się wszędzie, nawet na wzgórzu Gellerta.

 
Nie spodziewałam się, że przedświąteczny Budapeszt aż tak mi się spodoba. Zdecydowanie polecam taką wycieczkę. Wystarczą dwa dni, żeby zobaczyć najciekawsze miejsca i poczuć świąteczną atmosferę, bowiem całe miasto mieni się niezliczoną liczbą światełek i oferuje mnóstwo atrakcji. 



Komentarze

Popularne posty